Yahooo~ Witam ponownie wszystkich czytelników tegoż bloga.
Jak minęły wam wakacje?
U mnie osobiście najszczęśliwsze są chyba te ostatki. Masa spotkań, paczek, wyjazdów i prezentów. Ach, żyć nie umierać. Parę dni temu do mojego domu przyjechał kurier z paczuszką z yatta.pl. Znajdował się w niej piórnik oraz parę przypinek. Znowu wybrałam coś niesamowicie dziwnego i dziecięcego. A to już gimnazjum, hejterzy będą się mnie trzymać, haha (*≧▽≦)..
W tle załapał się kawałek kołdry, ojej. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to niechlujstwo. Zdjęcia robiłam z samego rana, kiedy tylko ją dostałam. Musiałam koniecznie pochwalić się ze znajomymi i tylko takie w tym momencie mam. Mangowcy pewnie już zauważyli, że ma przedstawiać Kyuubey'a z Madoki. Przesyłka szła dosyć długo. Prawie tyle ile druga, zza granicy. Rozumiem, yatta w wakacje może mieć dużo zamówień, ale... naczekałam się. Przynajmniej szczęście po dostaniu dwa razy większe, hah. Piórnik jest dobrze wykonany, wszystko się w nim mieści, więc jestem zadowolona z zakupu. Te "skrzydełka", jak to rodzina określiła, wystające z uszu są z materiału podobnego do filcu. Jedynym, co denerwuje mnie w nim jest ogon. O ile Madokowy inkubator miał puchaty, lisi ogonek, to tutaj jest nim mała kuleczka. Nie wpływa to aż tak na całokształt, ale lubię czepiać się nieistotnych szczegółów (◡△◡✿).
To teraz przejdźmy do drugiej paczki.
Rano zawitał u nas listonosz z właśnie nią oraz paroma innymi rzeczami. Jak to zawsze - po domu rozniosły się piski radości i wzywanie boga. Moje zamówienie dotarło do mnie w rekordowym tempie. Zaledwie dwa tygodnie. Nawet mniej czasu zajęło sprowadzenie ich do Polski, ponieważ paczka najpierw trafiła do pośredniczki, a potem ona wysłała moją część do mnie.
W środku znajdowały się estetycznie zapakowane: t-shirt "Ayummy in the batyy girl's" oraz bluza z jednorożcem (〜 ̄▽ ̄)〜.
Jeszcze cieplutkie, w folii ლ(́◉◞౪◟◉‵ლ).Na zdjęciach firmowych tego nie zauważyłam, ale napis jest przyszyty, a jego czerwone wypełnienie jest z milutkiego materiału.
A ziemniaczaną mnie dostajecie w gratisie. Za szkody nie odpowiadam (ノ◕︿◕)ノ
nie obyło się bez dowalenia wianka w gimpie. Ech |
Co chcielibyście w kolejnych postach? Ciekawostki o Japonii, Korei, Chinach? A może podstawowe lekcje japońskiego, linki do wartych obejrzenia filmów i polecenie paru podręczników? Doprawdy, nie mam pomysłów >u<
Patrzyłam tego kyuubey'a na konwencie, ale w ostateczności go nie więzłam :D
OdpowiedzUsuńNie masz czym się przejmować, przez pół liceum miałam totorowy piórnik oraz różowy królik- piórnik z Ourana :D
Hamburger fajny, za jednorożcami nie przepadam :D
Długo o:
UsuńTeraz tylko czekać na plecak i wszystko będzie skompletowane <3 ;-;
Jejku jakie śliczne te rzeczy z Sheinside!
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na pytania z twojej nominacji LBA (wiem, trochę późno *gomen* )
Pozdrawiam: http://japoniamoimokiem.blogspot.com/
Eeee tam, ja w liceum kupiłam sobie różowy piórniczek królisia z Ourana. xD I wszyscy raczej pozytywnie na niego reagowali. ^^
OdpowiedzUsuńCiuszki ten śliczne. <3 Udane zakupy. ^^
ta koszulka z kucykiem jest genialna! ♥
OdpowiedzUsuńoczywiście obserwuję i zapraszam do mnie!
http://dead-moth.blogspot.com/
Uwielbiam moment czekania na przesyłkę. I zawsze jak ktoś dzwoni, mam nadzieję, że to kurier. No i to nic, że większość moich pieniędzy przewalam na zamówienia. Innego rodzaju niż ty, ale powiedzmy, że też zamawiam przypinki ^.- Aż tak nie utożsamiam się z byciem Otaku. W sumie, już nawet nie oglądam anime :c
OdpowiedzUsuńCiekawy ten piórnik :) U mnie też dziś był kurier :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Muszę przyznać, że piórnik jest szalenie urokliwy =3 Fajnie też, że paczka z Sheinside dotarła do Ciebie tak szybko. Ta bluza z jednorożcem bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńAhh, ten piórniczek taki słodki. Przypinki też dobrze się prezentują.
OdpowiedzUsuńPo za tym ładnie ci w tym ciuszku :D
Dziękuję ślicznie. Twarzy nie widać = jest gut :D
Usuńjej jaki piórniczek *.* od razu przypomina mi się Madoka :D
OdpowiedzUsuńzawsze irytowało mnie to że gdy mówił to nie otwierał buzi :o dostrzegłam tez przypinkę z Nagisą Furukawą nie mylę się? :) Clannad to jeden z tytułów moich najukochańszych anime :) a ta bluza z jednorożcem to dziewiąty cód świata :) tak bardzo ci jej zazdroszczę, jest kawaii :)
pozdrawiam cieplutko myszko ;*
Taaak, z moją biedną Nagisią ;_;
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńhttp://deathniku.blogspot.com
Ojejciu jaki słodki piórniczek, przypinki także cudne.
OdpowiedzUsuńTwój blog jest taki supi, obserwuje ♥ ~