poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Ostatki wakacji + moje zamówienie z Sheinside

Yahooo~ Witam ponownie wszystkich czytelników tegoż bloga.
 Jak minęły wam wakacje?
U mnie osobiście najszczęśliwsze są chyba te ostatki. Masa spotkań, paczek, wyjazdów i prezentów. Ach, żyć nie umierać. Parę dni temu do mojego domu przyjechał kurier z paczuszką z yatta.pl. Znajdował się w niej piórnik oraz parę przypinek. Znowu wybrałam coś niesamowicie dziwnego i dziecięcego. A to już gimnazjum, hejterzy będą się mnie trzymać, haha (*≧▽≦)..
W tle załapał się kawałek kołdry, ojej. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to niechlujstwo. Zdjęcia robiłam z samego rana, kiedy tylko ją dostałam. Musiałam koniecznie pochwalić się ze znajomymi i tylko takie w tym momencie mam. Mangowcy pewnie już zauważyli, że ma przedstawiać Kyuubey'a z Madoki. Przesyłka szła dosyć długo. Prawie tyle ile druga, zza granicy. Rozumiem, yatta w wakacje może mieć dużo zamówień, ale... naczekałam się. Przynajmniej szczęście po dostaniu dwa razy większe, hah. Piórnik jest dobrze wykonany, wszystko się w nim mieści, więc jestem zadowolona z zakupu. Te "skrzydełka", jak to rodzina określiła, wystające z uszu są z materiału podobnego do filcu. Jedynym, co denerwuje mnie w nim jest ogon. O ile Madokowy inkubator miał puchaty, lisi ogonek, to tutaj jest nim mała kuleczka. Nie wpływa to aż tak na całokształt, ale lubię czepiać się nieistotnych szczegółów (◡△◡✿).
To teraz przejdźmy do drugiej paczki. 
Rano zawitał u nas listonosz z właśnie nią oraz paroma innymi rzeczami. Jak to zawsze - po domu rozniosły się piski radości i wzywanie boga. Moje zamówienie dotarło do mnie w rekordowym tempie. Zaledwie dwa tygodnie. Nawet mniej czasu zajęło sprowadzenie ich do Polski, ponieważ paczka najpierw trafiła do pośredniczki, a potem ona wysłała moją część do mnie. 
W środku znajdowały się estetycznie zapakowane: t-shirt "Ayummy in the batyy girl's" oraz bluza z jednorożcem (〜 ̄▽ ̄)〜.
 Jeszcze cieplutkie, w folii ლ(́◉◞౪◟◉‵ლ).

Oba ubranka miały tylko jeden rozmiar. Bałam się, że coś będzie nie tak, że będzie wisieć, czy coś... Ale są idealne.

 Na zdjęciach firmowych tego nie zauważyłam, ale napis jest przyszyty, a jego czerwone wypełnienie jest z milutkiego materiału.
 Wadą bluzki była biała plama przy jednym z pasków na rękawie oraz odstająca nitka w jednym miejscu. Poza tym nie mam zarzutów, a bluza to już w ogóle ósmy cud świata.
A ziemniaczaną mnie dostajecie w gratisie. Za szkody nie odpowiadam (ノ◕︿◕)ノ
nie obyło się bez dowalenia wianka w gimpie. Ech 
Co chcielibyście w kolejnych postach? Ciekawostki o Japonii, Korei, Chinach?  A może podstawowe lekcje japońskiego, linki do wartych obejrzenia filmów i polecenie paru podręczników? Doprawdy, nie mam pomysłów >u<

14 komentarzy:

  1. Patrzyłam tego kyuubey'a na konwencie, ale w ostateczności go nie więzłam :D
    Nie masz czym się przejmować, przez pół liceum miałam totorowy piórnik oraz różowy królik- piórnik z Ourana :D
    Hamburger fajny, za jednorożcami nie przepadam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo o:
      Teraz tylko czekać na plecak i wszystko będzie skompletowane <3 ;-;

      Usuń
  2. Jejku jakie śliczne te rzeczy z Sheinside!
    Odpowiedziałam na pytania z twojej nominacji LBA (wiem, trochę późno *gomen* )
    Pozdrawiam: http://japoniamoimokiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Eeee tam, ja w liceum kupiłam sobie różowy piórniczek królisia z Ourana. xD I wszyscy raczej pozytywnie na niego reagowali. ^^
    Ciuszki ten śliczne. <3 Udane zakupy. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. ta koszulka z kucykiem jest genialna! ♥
    oczywiście obserwuję i zapraszam do mnie!
    http://dead-moth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam moment czekania na przesyłkę. I zawsze jak ktoś dzwoni, mam nadzieję, że to kurier. No i to nic, że większość moich pieniędzy przewalam na zamówienia. Innego rodzaju niż ty, ale powiedzmy, że też zamawiam przypinki ^.- Aż tak nie utożsamiam się z byciem Otaku. W sumie, już nawet nie oglądam anime :c

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy ten piórnik :) U mnie też dziś był kurier :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać, że piórnik jest szalenie urokliwy =3 Fajnie też, że paczka z Sheinside dotarła do Ciebie tak szybko. Ta bluza z jednorożcem bardzo Ci pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ahh, ten piórniczek taki słodki. Przypinki też dobrze się prezentują.
    Po za tym ładnie ci w tym ciuszku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. Twarzy nie widać = jest gut :D

      Usuń
  9. jej jaki piórniczek *.* od razu przypomina mi się Madoka :D
    zawsze irytowało mnie to że gdy mówił to nie otwierał buzi :o dostrzegłam tez przypinkę z Nagisą Furukawą nie mylę się? :) Clannad to jeden z tytułów moich najukochańszych anime :) a ta bluza z jednorożcem to dziewiąty cód świata :) tak bardzo ci jej zazdroszczę, jest kawaii :)
    pozdrawiam cieplutko myszko ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialne!
    http://deathniku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojejciu jaki słodki piórniczek, przypinki także cudne.
    Twój blog jest taki supi, obserwuje ♥ ~

    OdpowiedzUsuń